muzyka a niemowlak

Maluszek i muzyka – to zgrany zespół!

Czy maluszek może mieć swoje muzyczne preferencje? Oczywiście! Nawet jeśli nie poprosi jeszcze o konkretny utwór na Spotify, to buzia w uśmiechu, ruszające się żywiej nóżki albo spokój na twarzy przy ulubionej kołysance są na to najlepszym dowodem. Dzieci i muzyka tworzą duet niemal tak idealny, jak nuta i pięciolinia. I nie bez powodu – muzyka działa na maluszka od pierwszych chwil życia… a nawet wcześniej!

Co dzieje się w mózgu podczas słuchania muzyki?

21 czerwca na całym świecie obchodzimy Fête de la Musique, czyli Światowy Dzień Muzyki. To święto dźwięków, harmonii i melodii – a także doskonała okazja, by wsłuchać się nie tylko w ulubione utwory, ale też w potrzeby i emocje najmłodszych. Bo z muzyką wszystko brzmi… lepiej. Co konkretnie dzieje się w mózgu dzięki melodiom? Gdy maluszek słucha muzyki, jego mózg nie odpoczywa – wręcz przeciwnie, pracuje jak dobrze nastrojony kwartet smyczkowy. Już w 3. miesiącu życia płodowego dziecko zaczyna odbierać dźwięki – te płynące z organizmu mamy i te dochodzące z zewnątrz. Choć są przygłuszone, to są wystarczające, by stymulować rozwój jego układu nerwowego i mózgu. Naukowcy z Uniwersytetu w Helsinkach zauważyli, że niemowlęta, które słuchały muzyki jeszcze przed narodzinami, reagują na znane melodie już po urodzeniu – ich mózg wykazuje wtedy większą aktywność w obszarach odpowiedzialnych za pamięć i rozpoznawanie dźwięków. Liczne badania pokazują też, że muzyka wspiera rozwój poznawczy, emocjonalny i społeczny, co czyni ją nie tylko przyjemną, ale i rozwojową przygodą.

Muzyka łagodzi obyczaje? Nie tylko!

Powiedzenie, że muzyka łagodzi obyczaje, jest jak najbardziej trafne – ale to dopiero początek jej mocy! Oto co jeszcze może zdziałać kilka dźwięków, taktów i melodii w dziecięcym świecie.

  • Wycisza i relaksuje – spokojne dźwięki pomagają maluchom się wyciszyć, szczególnie przed snem.
  • Buduje poczucie bezpieczeństwa – znane melodie, kołysanki czy głos rodzica śpiewającego „aaa kotki dwa…” działają jak dźwiękowy kocyk.
  • Pomaga w budowaniu więzi – wspólne słuchanie i śpiewanie wzmacnia relację między dzieckiem a rodzicem.
  • Stymuluje wyobraźnię – dzieci „słyszą więcej”, a muzyka pobudza ich kreatywność i myślenie symboliczne.
  • Wspiera rozwój mowy – rytm, melodia i powtarzalność sprzyjają lepszemu rozumieniu języka i późniejszemu mówieniu.
  • Poprawia koordynację ruchową – taniec, klaskanie czy zabawy rytmiczne uczą synchronizacji i kontroli nad ciałem.

Muzyka to nie tylko „ładne dźwięki”. To narzędzie, które działa jak niewidzialny trener – cicho, ale skutecznie wspiera rozwój maluszka w wielu obszarach.

Jak muzyka wpływa na rozwój dziecka?

Wpływ muzyki na dziecko to temat szeroki jak symfonie Mahlera – ale każdy jej fragment jest ważny. Przede wszystkim, muzyka reguluje emocje – dzieci szybciej uspokajają się, rozładowują napięcia, a nawet lepiej radzą sobie z frustracją. Jest jak plasterek na zły humor. Po drugie, muzyka stymuluje rozwój psychomotoryczny – dzieci uczą się rytmu, poruszają się do muzyki, a dzięki temu rozwijają koordynację i równowagę. Zabawy rytmiczne wspierają też orientację przestrzenną i świadomość własnego ciała. Po trzecie – rozwija kompetencje społeczne. Wspólne śpiewanie, gra na prostych instrumentach czy taniec uczą dzieci współdziałania, dzielenia się i reagowania na innych. Muzyka wspomaga też rozwój pamięci i koncentracji – a więc to nie tylko miłe, ale i bardzo praktyczne narzędzie wspierające rozwój małego człowieka.

muzyka a rozwój dziecka

Jak wprowadzić muzykę do dziecięcego świata?

Wbrew pozorom, nie potrzeba fortepianu i lekcji u światowej sławy wirtuoza. Wprowadzenie muzyki do świata malucha może być proste, radosne i bardzo naturalne. Wystarczy kilka codziennych rytuałów.

Wspólne śpiewanie

Nawet jeśli uważasz, że fałszujesz jak rozstrojona gitara. Dla dziecka to nie nuty są najważniejsze, tylko Twój głos.

Wspólne słuchanie muzyki

Słuchajcie muzyki przy różnych okazjach – rano do pobudki, wieczorem do wyciszenia, w aucie czy podczas kąpieli.

Zabawy muzyczne dla najmłodszych

Zaliczyć do nich można kołysanie, klaskanie czy wesołe pokazy z pokazywaniem części ciała – „głowa, ramiona, kolana, pięty…”.

Rytmiczne zabawy z instrumentami

Świetnie odnajdą się w nich nieco starsze dzieci. Będzie to chociażby układanie własnych tekstów piosenek lub zabawy w „zgadnij, co to za dźwięk?”.

Tworzenie instrumentów DIY

Grzechotki z ryżu, bębenki z garnków, gitara z gumek recepturek – to domowy zespół gotowy do koncertu!

Muzyka może być obecna wszędzie – nie tylko w głośnikach, ale też w głosie, ruchu i codziennych chwilach.

Jakiej muzyki powinien słuchać maluszek?

Czy maluch powinien słuchać wyłącznie piosenek dla dzieci? Niekoniecznie! Warto pokazywać też inne gatunki – klasykę, jazz, muzykę świata czy spokojny folk. Owszem, kołysanki i proste, melodyjne utwory z dziecięcego repertuaru są wartościowe – pomagają w nauce języka, rytmu i wspierają emocjonalny rozwój. Ale to nie znaczy, że jedyną słuszną muzyką dla dziecka są „Stary niedźwiedź mocno śpi” albo „Kaczuszki”. W rzeczywistości dzieci są bardziej otwarte na różnorodność, niż nam się wydaje – muzyczne gusta dopiero się kształtują, więc warto od początku serwować im różne gatunki i brzmienia. Spokojna muzyka klasyczna (np. Mozart, Debussy, Bach), łagodny jazz, dźwięki natury, muzyka etniczna czy instrumentalne wersje znanych melodii – wszystko to może wprowadzać malucha w świat bogatszych doznań i wrażliwości muzycznej.

Ważne, by dźwięki były łagodne i przyjemne, bez nagłych uderzeń, zbyt szybkiego tempa czy ostrego rytmu. Maluszek słyszy dźwięki intensywniej niż dorosły, dlatego warto unikać głośnych utworów, mocnego basu czy hałaśliwych efektów. Zbyt głośna muzyka może nie tylko rozdrażniać, ale też wpływać negatywnie na słuch dziecka – najlepiej trzymać się poziomu poniżej 60 decybeli, czyli mniej więcej tyle, co rozmowa w niewielkim pomieszczeniu. Co ciekawe, badania pokazują, że niemowlęta często najbardziej lubią… głos swoich bliskich. Śpiewane przez rodziców piosenki, nawet jeśli nieidealnie czysto, są dla dziecka najpiękniejszą melodią. Dlatego, zamiast martwić się, czy wybierasz odpowiedni gatunek, po prostu zacznij śpiewać. Nawet jeśli to będzie ballada rockowa w wersji kołysanki – najważniejsze, że płynie z serca.

A jeśli maluszek wyjątkowo reaguje na jakąś konkretną muzykę – rusza nóżkami, uspokaja się, słucha w skupieniu – to sygnał, że trafiłaś na jego „ulubiony przebój”. Muzyka to nie tylko dźwięki – to emocje, bliskość i wspólne rytuały. A tych nigdy za wiele.

Chcesz otrzymywać na bieżąco porady dotyczące ciąży i rodzicielstwa? Zapisz się do naszego newslettera.

Sprawdź nasz
#guguinstagram

Pasek ułatwienia dostępu